Norweskie perełki Lofoty – trzy terminy

28 kwietnia- 3 maja – 8 miejsc

1-6 sierpnia 2026 – 5 miejsc

7-12 sierpnia 2026 – 8 miejsc

Lofoty (nor. Lofoten), zjawiskowy archipelag na północy Norwegii, każdego roku przyciąga tłumy turystów szukających niezapomnianych wrażeń. Malownicze krajobrazy, bogata historia i unikalna kultura sprawiają, że jest to miejsce wyjątkowe na turystycznej mapie świata. Stosunkowo małe, bo ich rozpiętość sięga zaledwie 112 kilometrów, robią furorę na całym świecie. National Geographic wymienia Lofoty w czołówce najpiękniejszych archipelagów świata. Skalne szczyty i ściany, śnieżne stoki strzelają w górę wprost znad powierzchni wody. Surowości krajobrazu dodaje jeszcze wybitnie morski klimat.

Dzień pierwszy: (1,7)

przylot do Bodo, transfer z lotniska i prom do Moskenes

Odbiór auta i przejazd do naszego „lofockiego” domu.

 

Dzień drugi (2,8) – trasa Sørvågen-Reine-A

Zaczniemy od najbardziej znanej, pocztówkowej i instagramowej, osady Lofotów – Reine. W pełni zasługuje na swoją sławę, bo to najpiękniej położona miejscowość, jaką widziałam w swoich podróżach. Ze wszystkich stron otoczona wysokimi, poszarpanymi szczytami, położona na kilku wyspach, niezależnie od pogody prezentuje się magicznie. Warto przespacerować się drewnianą kładką wiodącą do centrum miejscowości, bo z każdym krokiem zmienia się perspektywa i widoki, i poszwędać się pomiędzy cudnymi czerwonymi rorbu. W centrum nie ma nic specjalnego do zwiedzania, Reine żyje swoim życiem. Tu koniecznie trzeba wejść na Reinebringen, by zobaczyć Reine z góry! pójdziemy, 1600 schodów dla nas to przecież nic takiego ☺

W nagrodę za zdobycie szczytu, pojedziemy jeszcze do Å – koniec świata. Miasteczko słynie przede wszystkim ze swojej krótkiej nazwy. Jest to ostatnia miejscowość do której można wjechać samochodem na Lofotach. Tu kończy się droga, to taki lokalny koniec świata. Jest osada domków rorbu, niewielkie muzeum, restauracja, sklep z pamiątkami oraz króciutki szlak na klif, będący zakończeniem Lofotów. Głównym powodem dla którego wszyscy przyjeżdżają jest zrobienie zdjęcia z drogowskazem na początku miejscowości.

Dzień trzeci (3,9) Nusfjord i Offersøykammen

Nusfjord – Najbardziej lofocka wioska przejazdy 40km – 1h

Nusfjord to tradycyjna, rybacka wioska, która codziennie przyciąga setki turystów. Nie zatraciła jednak swojego lokalnego uroku. Na miejscu jest, chyba najlepiej oceniana na całych Lofotach, restauracja – Karoline. Wioska jest idealna na krótki spacer i stworzenie pięknych kadrów. To Lofoty w pigułce – czerwone i żółte domki, port, łódki, suszące się ryby.
Trekking na Offersøykammen to rzecz całkiem przyjemna, choć jeśli ktoś naprawdę nastawi się na niedzielny spacer po obiedzie to może się zdziwić, bo można się też trochę spocić. Widoki każdemu jednak zrekompensują wysiłek. Szlak na szczyt ma długość całego kilometra, a pagór wznosi się na 436 metry.

 

Dzień czwarty (4,10)  Bunes Beach
Przejazd autem 45km – 1h (tak samo powrót)
Wycieczka ma kilka etapów. Dojazd autem do Reine, potem rejs łódką do Vindstad, następnie stąd szlak prowadzi na samą plażę. Rejs kosztuje 50 złotych za osobę w dwie strony. Po 20 minutach na morzu wysiadamy u stóp pięknego Bunesfjorden.
Szlak wiedzie około pół godziny wzdłuż fiordu, na trasie stoi dosłownie garstka domków. Czas płynie tutaj inaczej. Ludzie pracują w swoich
ogrodach, huśtają się słuchając muzyki. Domy mają swoje prywatne plaże. Znak na końcu fiordu prowadzi już bezpośrednio do plaży. Tu zaczynają się schody, no może tym razem nie dosłownie. 15 minutowe podejście. Powejściu na ten “pagórek” widzimy Bunes Beach. Wielka, szeroka na kilkaset metrów plaża otoczona górskimi, strzelistymi szczytami, nawet drewniana toaleta wygląda uroczo. Część plaży jest zarośnięta trawami, wysokie kopce wyglądają jak krajobraz science fiction.

Wracając zatrzymamy się jeszcze w Sakrisøya, to wysepka będąca jednocześnie miasteczkiem na Lofotach. Jest wypełniona żółtymi chatkami. Niesamowicie malownicza, stanowi duży kontrast kolorystyczny dla całego czerwono-białego archipelagu. Głównym budynkiem jest restauracja Anita’s Sjømat, obok niej kilka prywatnych domów. Również ten najsłynniejszy i najbardziej obfotografowany, z wyśrodkowanym oknem na tle spiczastej góry i wody. W restauracji warto zjeść słynną zupę rybną. Porcja ok 90zł, ale jest spora więc może spróbować warto.

 

 

Dzień piąty (5,11) przejazd 100km w jedna stronę2,0h (tak samo powrót)
Muzeum wikingów i najsłynniejsze lofockie plaże.

Dziś zwiedzimy Muzeum Wikingów w Borg. Cofniemy się do czasów dawnych wojowników i odwiedzimy siedzibę jednego z najpotężniejszych wodzów Wikingów.
A potem wsiadamy do auta i wjeżdżamy w górę. Krótki tunel…. i wyłaniamy się po drugiej stronie… Soczysta zieleń rozlana na górskich zboczach. Gdzie okiem sięgniesz wydmy porośnięte trawą. Z daleka witają Cię „białe plamy” norweskich owiec. Dojeżdżając na plaże Uttekleiv ma się wrażenie, że jest to koniec świata. Otoczona ze wszystkich stron górami i szumem fal. Mimo tego, że o każdej porze roku jest licznie odwiedzana od świtu do nocy, to jest moim zdaniem jednym z bardziej klimatycznych miejsc na Lofotach.

Dzień szósty (6,12)

Wymeldowanie i prom do Bodo.

 

Dla kogo jest ta wyprawa? Dla każdego. Wyprawa jest przygotowana dla osób aktywnych, ale w każdym miejscu są dostępne trasy w wersji dłuższej lub krótszej, i wszędzie są piękne punkty widokowe gdzie można usiąść i po prostu podziwiać piękne widoki.

Gdzie śpimy? W klasycznym rorbu. Rorbu to charakterystyczna nordycka zabudowa kolorowych domków rybackich, położonych na palach przy samej linii brzegowej, urozmaica i przyozdabia surowy i sterylny krajobraz archipelagu, tworząc unikalną i jedyną w swoim rodzaju wizytówkę całych Lofotów. Rorbu położone są tuż przy morskim brzegu, ze względu na ich funkcję i praktyczne wykorzystanie. Od początku XX wieku domki wykorzystywane były jako kwatery lokalnych rybaków utrzymujących się głównie z połowów arktycznego dorsza. Obecnie, wykorzystywane są one jedynie w celach turystycznych, jako domki letniskowe dla turystów umożliwiając przyjezdnym przeżycie typowo norweskich wakacji. Mamy dostępne dwie sypialnie dwuosobowe na dole i 2 z pojedynczymi łóżkami na antresolach.

 

Loty każdy kupuje samodzielnie. Na dzień dzisiejszy loty na termin długiego weekendu majówkowego kosztują 1300zł norwegianem z Krakowa lub z Warszawy.

Cena 4590pln zawiera:

  • 5 noclegów w pokojach dwuosobowych w domu w miejscowości Sørvågen
  • bilety na prom Bodo Moskenes
  • bilety na prom Reine Vistad
  • przejazdy między miejscowościami wymienionymi w programie
  • koszt wypożyczenia auta niezbędnego do realizacji programu
  • ubezpieczenie całkowicie znoszące odpowiedzialność z tytułu uszkodzenia samochodu i od skutków kradzieży samochodu
  • koordynacja wyjazdu na miejscu
  • obowiązkowe ubezpieczenie KL 30tys EUR, NNW 3tysEUR, OC 50tys EUR
  • składkę na Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
  • gwarancję ubezpieczeniową Biura GT 177/2023 na kwotę 421056pln

Dodatkowe koszty:

  • bilet wejściowy do Nusfjord 150nok
  • Muzeum Wikingów 250nok czyli ok 100zł

Posiłki – ceny w Norwegii są w tym momencie ok20 %wyższe niż w Polsce, ale ryby tańsze. Nie ma więc potrzeby przywożenia czegokolwiek z Polski. Dobrej jakości posiłki z rybami i owocami morza w restauracjach można zjeść za ok. 250nok czyli 90zł.

W naszym domu mamy w pełni wyposażoną kuchnię więc śniadania można zjeść w domu, na tarasie z widokiem na piękne Lofoty. Dobrze zaopatrzonych sklepów mamy w okolicy kilka.

Rezerwacja:

  • do 2 dni od rezerwacji wpłata 30% czyli 1300zł
  • 30 dni przed wyjazdem wpłata pozostałej kwoty

Miejsc na każdy z terminów jest tylko 8.

Ważne: ze względu na nieprzewidziane okoliczności (przede wszystkim pogoda- opady deszczu, sztormy, porywiste wiatry) zastrzegamy sobie możliwość zmian w realizacji programu- polegające na: wymianie poszczególnych dni między sobą, poszczególnych atrakcji i punktów programu między sobą lub zrezygnowanie z punktów programu, które byłyby niebezpieczne w danych warunkach dla Uczestników.

 

Dane organizatora turystyki: Agnieszka Jurzak NIP 5471403898, wpisaną do Rejestru Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych prowadzonego przez Marszałka Województwa Śląskiego pod numerem 1676

Wpłata zadatku oznacza akceptację ceny i warunków imprezy.
Przedstawiona oferta cenowa ma charakter informacyjny, nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Art.66 par.1 Kodeksu Cywilnego.